Ziemniaczki po kanaryjsku z sosem Mojo
Tym razem kolejny przepis do którego inspiracje przywieźliśmy z podróży. Chyba każdy będąc na Wyspach Kanaryjskich miał okazje spróbować małych ziemniaczków podawanych z sosem mojo. Sos ten można przywieść jako pamiątkę z podróży już gotowy – albo zrobić już  samemu w domu. Są dwie jego wersje: mojo verde (zielony) i mojo picon (czerwony). Zaraz po powrocie z wakacji długo nie mogliśmy się zmobilizować żeby zrobić te pyszności – wreszcie inspiracją stał się przepis, który zobaczyłam na blogu Eat After Reading.
Składniki:
Sos Mojo picon:
- 1 ząbek czosnku (obrany i posiekany)
 - 1 łyżka mielonego kminu rzymskiego
 - 1 łyżeczka słodkiej czerwonej papryki w proszku
 - 1 łyżeczka soli morskiej
 - 2 łyżki oliwy z oliwek
 - 2 czerwone papryki (gniazda nasienne wycięte)
 - Miąższ białego pieczywa (do zagęszczenia )
 
W moździerzu zmiel dokładnie czosnek, kmin, paprykę w proszku i sól z łyżką oliwy. Postaraj się żeby czosnek nie zostawił żadnych grudek. Dodaj drugą łyżkę oliwy i przełóż powstałą masę do blendera. Dodając sukcesywnie po pół papryki zmiel na jednolitą masę, zgęść białym pieczywem a następnie przeciśnij przez sitko.
Sos mojo verde:
- 1 główka czosnku
 - 200 ml oliwy
 - 150 ml octu winnego
 - garść listków kolendry
 - 1/2 łyżeczki kuminu
 - 1 łyżeczka soli
 
Czosnek zmiksuj z solą, kuminem i octem. Dodaj kolendrę i oliwę, miksuj, aż powstanie gładki sos.
Ziemniaczki:
- 1kg małych „młodych” ziemniaków
 - 100g soli morskiej
 
Wybierz ziemniaki zbliżonej wielkości, umyj, włóż do garnka, zalej wodą parę milimetrów poniżej ich wysokości, wsyp sól i przykryj je ścierką lub krążkiem papieru do pieczenia (albo tradycyjnie liśćmi kapusty)- nie przykrywaj przykrywką! Gotuj na wolnym ogniu przez około 20 minut od momentu wrzenia. Kiedy ziemniaki będą miękkie, odlej resztę wody i osusz je w garnku na wolnym ogniu uważając, żeby nie przypalić. Powinny być lekko pomarszczone i pokryte solną „mgiełką”.
Ziemniaczki i sos można podawać z rybą lub z mięsem. Smacznego!




Kanaryjskie sosy są przepyszne. Ja miałam okazję ich spróbować na Fuerteventurze. Chętnie skorzystam z przepisu i przygotuję takie danie w domu :)