Francuska tarta z porami
Czasem to lodówka natchnie nas do gotowania. Tak było w tym przypadku – miałam w lodówce dwa pory i ciasto francuskie…
Składniki:
- opakowanie ciasta francuskiego
- dwa pory – tylko białe końcówki
- średnia cebula
- dwa ząbki czosnku
- trzy pieczarki (ja mam zazwyczaj mrożone – pokrojone)
- dwie łyżki gęstego jogurtu naturalnego
- dwa jajka
- starty żółty ser
- masło do smażenia
- przyprawy – pieprz, sól, zioła prowansalskie, kurkuma
Wykonanie:
Cebulkę obrać i pokroić w kostkę, czosnek wycisnąć. Smażyć na maśle aż cebula będzie szklista. Pory pokroić dość cienko w plasterki – dodać do cebuli. Doprawić przyprawami. Wrzucić pokrojone pieczarki i jeszcze przez chwile smażyć.
W miseczce rozkłócić widelcem dwa jajka, dodać dwie łyżki jogurtu naturalnego i żółty ser. Wymieszać i dodać trochę soli i ziół – oregano lub prowansalskie.
Cisto francuskie rozłożyć na blasze – zawinąć brzegi tak, żeby powstało zagłębienie na nadzienie. I teraz są dwie szkoły – można ciasto wstępnie podpiec przykrywając pergaminem i wysypując fasole żeby zbytnio nie wyrosło, albo na surowe ciasto nakładać nadzienie. W tym drugim przypadku jest ryzyko, że pod nadzieniem ciasto nam nie wyrośnie. Ja tym razem podpiekałam – trzeba poczekać do lekkiego zrumienienia – bez termoobiegu temp ok 200 stopni.
Wyjmujemy ciasto z piekarnika – nakładamy nadzienie z porów i zalewamy żółtkami z jogurtem. Wstawiamy na krótko do piekarnika – 15-20 minut (200 stopni + termoobieg). Tak żeby ser się roztopił i jajka ładnie zapiekły. Najlepiej smakuje na ciepło.
Akurat zostały mi 2 pory i się zastanawiałam co z nimi zrobić. Jutro biegnę więc po ciasto francuskie i robię Waszą tartę :)
zapowiada się całkiem apetycznie :)
pozdrowienia :)
Uwielbiam wykwintne tarty, na pewno niedługo wypróbuję. I jak tak patrzę na przepis jest naprawdę przyjemny i prosty.
A to nie byla moja lodowka??? Bo w mojej tez wlasnie leza dwa pory;P A ciasto francuskie w zamraalniku:)
A szynka sam pryszla???
Zrobiłam :) Zapomniałam o czosnku, dorzuciłam salami, ale i tak wyszła pyszna. Dzięki za super przepis :)
Ogromnie się cieszę że przepis inspiruje tak wiele osób!
Aniu – super – ja też uwielbiam spontaniczność w kuchni i zawsze uważam, że przepisy są właśnie po to, żeby dorzucić do nich coś swojego :)
Olu – ja optuje za tym, żeby w lodówce zawsze było ciasto francuskie :) A szynka niekoniecznie musi przypełznąć – może być wersja wegetariańska :)
Aniu z Wrocławia – nadal czekam na następne smakołyki od Ciebie! :)
Kasiu – podziwiam Twojego bloga, miło mi, że nas odwiedziłaś – pozdrawiam serdecznie!